Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

sobota, 4 grudnia 2010

76.DIMOWE POSTEPY

Pewnie zanim skoncze pisac bedzie juz sobota,ale polki co jest piatek jeszcze ciagle ...czas wiec pokazac postepy skarpetowe.Marne ci one w tym tygodniu,bo jak juz pisalam "nosi mnie";normalnie na tylku usiedziec nie moge, ale zeby zrobic cos konkretnego to tez nie koniecznie.Zadko kiedy mam takiego totalnego wkurwa,ale tym razikiem przegieli pale...ale to moze jest jakas metoda...tak bez telefon sprawe rozstrzygnac...moze ja swoim laskom kaze sprzatac bez telefon...nie juz wiem..., doktorem ostane i bede badac ludzi bez siec...no skoro elektrownia potrafi diagnoze bez telefon walnac, to ja niegorsza,ha...
Kobiety wy mnie tak nie zagrzewajcie do walki, bo ja wam mowie, ze ja i tak na maxa rozchodzona jestem a jak mnie jeszcze ktos podpusci, to krew moze sie lac strumieniami...jakby co to wiecie mandarynki poprosze slac za kraty bo cebuli w duzej ilosci nie lubie....Nie mniej jednak dzieki za wsparcie duchowe.Baska ja tysiaka to moze bym jeszcze przelknela ale nie 7 do kuzwy nedzy...

Dobra mialo byc o skarpecie a nie o kryminale ewentualnym...Nie wiem czy jeszcze pamietacie jak to bylo ze skarpeta 2 tyg temu...? A bylo ci tak

Tydzien temu troche przybylo,ale zaleglam na kanapie cos kole godz 15 i sie obudzilam w sobote.Czyli przegapilam "czas chwalebny" na forum,wiec i tu nie moglam sie wychylic.Pokazuje wam zatem zaleglosci



W tym tygodniu przybylo jeszcze mniej z przyczyn wiadomych...Za to przybylo tez kilka konturow...to tak chyba w ramach samoudreczenia...sado-maso jakas sie robie na starosc...



Nie wiem czy juz wam pisalam ze dopadl mnie chwilowy wstret do tematyki swiatecznej ...bylo ... minelo ... dzis ... jak reka odjal .... czy ci wydawcy to juz za grosz rozumu czy tez serca nie maja ?Zeby drukowac takie cudne schematy na "dwa dni" przed swietami...kurna znowu jestem zakochana....

PS. Prawie sie wyrobilam "w dzisiaj"...hihihi

4 komentarze:

  1. skarpeta cudniasta...to będzie dla Kubusia czy dla Zuzi...???
    już się tak nie denerwuj,bo złość piękności szkodzi..żartuję... ;-)
    wierzę,że można się wściec - to o poprzednim wpisie...trzymam kciukasy,aby wsio się wyklarowało...buziole...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamuśka, a co Ty takiego cudnego dwa dni przed świętami zobaczyłaś?? I w czym się zakochałaś?? No pochwal się!!!! Bo, że z elektrownią dasz sobie radę, to pewne. Mało tego, oni po awanturze z Tobą to Ci zaczną rachunki zmniejszać, żeby Cię nie zdenerwować po raz drugi :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. ojj mamuśka ja tam mam nadzieję, że to załatwisz z tą elektrownia...bo z nimi żartów niema. Ja co pół roku mam nerwa podniesionego jak mi rachunek wysyłają...niby płacę co miesiąc 60funtów (tylko elektryczność mam w domu, brak gazu) a i tak zawsze dopłata...2 dni temu dostałam rachunek i się okazało że mam wielką nadpłatę...i będę tylko płaciła 25funta miesięcznie...tak sobie obliczyli i wiem że źle obliczyli. Nic to sprawdzę liczniki i powiem że mają brać 60 dych bo nie widzi mi się później po zimie płacić 300 funtów na raz :/
    a co do skarpety to ja od samego poczatku jestem nią zauroczona...swojego dimka znowu nie zaczęłam i nic w piątek nie pokazywałam...najwyżej zacznę po świętach :P
    Pozdrawiam zaciskam paluszki by wszystko zostało u ciebie załatwione pomyślnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skarpeciocha przecudnej urody, tylko podziwiać.

    OdpowiedzUsuń