Tak, tak, w ramach odwyku od papierochów nałogowo dziergałam sznury koralikowe :) Do tego stopnia wpadłam w jakiś amok ,ze kończyłam jeden i zaczynałam następny. Niezła kolekcja mi się już tego nazbierała.
Sznury na bransoletki
Na naszyjniki
Następna porcja bransoletek i naszyjnik do kompletu
i ostatni wytwór czyli sznur w różyczki
Musze teraz to wszystko powykańczać i nie wiem kiedy. O ile ogromna frajdę sprawia mi dzierganie tych sznurków to ju oprawianie w metale bawi mnie dużo mniej. O kobieca przewrotności....
o jej, ale śliczności działasz...buziaki..:-)
OdpowiedzUsuńWow, fantastic blog structure! How long have you been blogging for?
OdpowiedzUsuńyou make running a blog look easy. The total glance of your web site
is wonderful, as smartly as the content!
My blog post; permanent hair straightening
WOW just what I was searching for. Came here by searching for coconut oil for hair
OdpowiedzUsuńno jestem pod wrażeniem zwłaszcza tej w różyczki :)
OdpowiedzUsuńsznury świetne ;) ja nie pamiętam kiedy jakiś ostatnio popełniłam :) totalny zastój, te zielenie mi się strasznie podobają :)
OdpowiedzUsuńFajne te TWQoje sznury :) nie dość że praktyczne to jeszcze pozwalają zająć ręce :) super
OdpowiedzUsuńWspaniałe te Twoje sznury, a najbardziej spodobał mi się ten w różyczki :))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby odwyk zakończył się sukcesem - ja nie palę już ponad 11 lat :))
cudowne:) pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne, a skąd bierzesz wzorki?
OdpowiedzUsuń