Ja to jestem posrana jak lato z radiem lub przecena w Baltonie o jednego centa. Ciągle mi mało i ciągle muszę próbować czegoś nowego. Tym razem padło na koraliki. Wszyscy dookoła robią sznurki z koralików to i mi się zachciało....a co gorsza nie będę. Pierwsza nędzną próbą była bransoletka,którą dałam córci (tej starszej)i autorskie mini kolczyki.
Bransoletka pożal się Boże z taka ilością błędów ze aż wstyd a kolczyki wedle własnego splotu.Niby robione wedle tutka ale coś mi nie wyszło i jest jak jest. Sarze sie podoba ,a to najważniejsze. Kolejna zbrakowana bransoletka została obdarowana młodsza córa,bo zazdrościła starszej.Trochę lepsza gatunkowo (mniej wciśniętych w środek koralików)
Za to dwa kolejne sznury są już bez żadnych błędów. Zrobione z koralików różnej wielkości
W końcu tez zakumkam o co chodzi z tymi kulkami obszytymi koralikami i pierwsza na probe poczyniona
Chyba wpadłam na amen w te koraliki...kolejne nanizane na nitkę,ze już nawet nie wspomnę o zakupach poczynionych na ta okoliczność....czekam na przesyłkę z Polski i wtedy dopiero poszaleje kolorystycznie...A jeszcze muszę sobie końcówki zamówić ,bo u nas to masakra jakaś,albo rozmiary jakieś mikroskopijne albo znów cena kosmiczna. Trzeba poszaleć po sklepikach biżuteryjnych albo na e-bay...
Hej. Grunt to się nie nudzić, ja też co chwilkę coś nowego wymyślam. Piękne koraliki zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńno pięknie! ja też mam na te wężyki ochotę ale jakoś nie mogę się do tego zabrać;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Ty jesteś niesamowita, no jeszcze tego nie robiłaś :))
OdpowiedzUsuńcudowne koraliki zrobiłaś
zdolniacha z Ciebie
Piękne początki! Muszę Ci się przyznać, że ostatnio też próbowałam robić takie sznury koralikowe. Już zakumkałam o co chodzi :)) na razie powstały tylko kolczyki, ale teraz czas na bransoletę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uważaj bo koraliki wciągają i chce sie wiecej i więce. Ja obiecuje sobie nic nowego więcej się nie uczyć, ale trochę mi to nie wychodzi. Ładna bransoletka.
OdpowiedzUsuńśliczne pierwsze koty za płoty :D ja też od niedzieli znowu wpadłam w amok :0 i podobnie mam tu z zaopatrzeniem, totalna masakra, tylko na ebayu kupuje a i tak ceny kolosalne, nic tylko w polsce zmaowienie bede musiala zrobic, bo wybor tam maja kosmiczny i moze jakas dobra duszyczka mi przywiezie :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam! jesteś wszechstronnie uzdolniona !!!
OdpowiedzUsuńNo i każde kolejne koralikowe dzieło wygląda lepiej niż poprzednie :) Za chwile to już będziesz mistrzem w tej dziedzinie :D
OdpowiedzUsuńpiękne :) uważaj bo faktycznie uzależniają ja wróciłam tylko bransoletkę i już miałam mase innych pomysłów ale jednak haft wygrał bo miałam nowe zamówienia :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!! Sama próbowałam robić takie koraliki ale skończyłam na 3 cm sznurka... Myślałam że szlag mnie przy tym trafi dlatego PODZIWIAM:) Zapraszam do siebie na moje pierwsze Candy-królikowe:) efffka
OdpowiedzUsuńTy naprawdę jesteś niespokojny duch Aga! Cudne są
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńPiękne !!!
OdpowiedzUsuń