Dorwałam się do niego jak przysłowiowy szczerbaty do sucharów. Przeleżał ponad pol roku na komodzie i kurz zbierał a teraz oderwać się od niego nie mogę. Teraz muszelki poszły w odstawkę.Szkoda wielka,ze nie mogę pokazywać postępów na bieżąco. Zgodnie jednak z zasadami forumowej zabawy,postępy pokazujemy w piątki.Ostatni weekend,był długi w Belgii,bo w poniedziałek było święto. W sobotę szybko zrobiliśmy zakupy,szybkie tez było sprzątanie a potem cale popołudnie na własne przyjemności.Niedziela tez była pod znakiem przyjemnościowym, bo Pan Maz na ryby pojechał (ze tez mu się chciało w taka pogodę);młodzież tez wybyła na dzień cały a ja z maluchami urzędowałam w domu. Pogoda była jaka była czyli burzowa i choć zaczęło padać dopiero późnym popołudniem to i tak strach był z domu wyjść,żeby nie zostać zaskoczonym przez ulewę.Siedzieliśmy wiec w domku i na ogrodzie. Ulepiliśmy w międzyczasie kluski na obiad a ja w doskokach haftowałam.Efekt takowy
Wczoraj(poniedziałek) tylko kilka xxx przybyło,bo najpierw goście nas nawiedzili a potem niestety musiałam deczko popracować.
Dzisiejsze(wtorek) postępy są takie i zobaczymy co przyniosą kolejne dni. Nie mniej jednak do piątku pewnie coś przybędzie a wtedy tylko edytuje wpis,dołożę fotki i się wam pochwale.
Zdjęcie robione przy okazji przekładania ramki. Następne postępy będą znowu fragmentami pokazywane.
Środa
Czwartek
No to tyle nahafcilam przez tydzień
śliczny. Czekam na więcej. Mariola
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten hafcik!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik, czekam na kolejne fotki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Idziesz jak burza :) Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy :D
OdpowiedzUsuńJuż kościółek wygląda ślicznie, chociaż masz jeszcze dużo pracy. Czekam na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny będzie ten obrazek. Dużo czasu i cierpliwości poświęcasz na te cudo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny on wcale nie jest taki śliczny;sam widoczek tak ale haft już wcale nie;to jest tak krzywo nadrukowane na tym płótnie ,ze xxx są różnych rozmiarów;licznie nitek na nic się zdaje,bo nagle z drugiej strony obrazka nie pokrywa się z nadrukiem;staram się jak mogę ale i tak jest byle jak
OdpowiedzUsuńfajnie obserwować jak robótki przybywa :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten haft.
OdpowiedzUsuń