Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

piątek, 25 marca 2011

150.REINKARNACJA

Rok temu wykonalam moj pierwszy koszyczek mydlany.Moze ktos jeszcze pamieta ze starego blogu....Stal ci on tak sobie na komodzie...dzieci wiadmo musialy "tyko bacic"(tylko zobaczyc) i tak od tego ogladania jakos dziwnie dekoracji zaczelo ubywac...ptaszek stracil dziubek...no w koncu tylko praktycznie sam koszyczek zostal w stanie calkiem poczciwym jeszcze.W  przyplywie chwili postanowilam ,ze go jeszcze uratuje i zrobilam nowy "wsad".
Oto stary koszyczek w nowej szacie




Jak czas pozwoli to chyba zrobie jeszcze kilka mydlanych koszyczkow,bo mi sie bardzo podobaja...

7 komentarzy:

  1. Śliczny koszyczek;-)
    Ja jeszcze nie robiłam koszyka z mydełka.A zabierałam się już kilka razy;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny, czasami to fajnie zamienić coś starego na nowego. tamten, by Ci się opatrzył, a tak masz nowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. barbaratoja-polecam koszyczki mydlane,bo fajnie je sie robi i dosc szybko;najgorsze to te rowne wbicie szpilek;szukaj miekkiego mydla bo twrde sie lubia kruszyc przy "szpilkowaniu"
    Iwona-dziekuje
    Nerula-no chyab masz racje ze by sie juz znudzil a z drugiej strony to troche szkoda,bo to jednak byl prototyp,hihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Moze tez kiedys sprobuje zrobic koszyczek z mydelka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Koszyczek w nowej odsłonie jest świeży, piękny i co najważniejsze aktualny :)
    Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  6. kamarek-polecam mydlane koszyczki-fajnazabawa
    eniutek-dziekuje

    OdpowiedzUsuń