Mowilam ,ze zostaly tylko detale,mowilam.Siadlam wiec i zmordowalam do konca kilka konturow i doszylam koraliki.Mogly byc deczko mniejsze,ale nie mam w domu odpowiednich rozmiarowo i kolorystycznie a do sklepu nie pojade,bo znowu mnie poniesie na pokuszenie.Przeciez ogolnie juz wiadomo,ze ja ze sklepu nie wyjde z jednym pudelkiem koralikow...Jest jak jest i lepiej nie bedzie...
W tym hafciku pozwolilam sobie zupelnie na wlasna aranzacje.Kolorystyka zupelnie moja i nijak sie ma do kulcza. Poza tym calosc jest wykonana mulina satynowa i koroliczki tez moj wlasny wymysl.
Teraz jeszcze tylko jeszcze kartke z tego zrobic.....Latwo powiedziec,jak pomyslu brak...
Zdolna jesteś ,a pomysł w trakcie robienia sam ci przyjdzie,piękny haft ,ciekawa jestem jak będzie wyglądała karteczka z tym obrazkiem:)
OdpowiedzUsuńŚliczny motylek, a pomysłem sie nie martw, przyjdzie :)))
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik, i z motylkiem :) Nie wiem co mi się stało, ale to w tym sezonie mój ulubiony motyw. Pomysł wpadnie do głowy, sam , w najmniej oczekiwanym momencie.
OdpowiedzUsuńI BARDZO dobrze,że wyszłaś poza schemat :) Lubię jak artyści dodają swoje aranżacje :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny pomysl na karteczke sie znalazl,ale troche spieprzylam robote i musze poprawiec;moze dzies zjade chwile czasu
OdpowiedzUsuńAneladgam- to mnie polechtalas ze hoho;....artyscie...a tam zaraz...zwykly chalupnik raczej