Pisalam juz ,ze sezon swiateczny 2011 uwazam za otwarty i oto dowody na to.Karczochy w innym wydaniu.
kolejny w tej samej kolorystyce ale inaczej zrobiony
i w innym ujeciu
oraz oba razem
i malusi karczoch tez z motywem gwiazdy ale w innej kolorystyce
i razem z bratem blizniakiem
Niebieskie karczochy byly przeznaczone na prezent dla
Jeniulki. Kiedys tam napisala ona u siebie na blogu,ze bardzo by chciala dostac karczocha bo sama nie potrafi zrobic.Postanowilam spelnic jej marzenie i choc troche to trwalo,to wiem juz ze oba dotarly do niej w czartek bodajze.
Teraz chyba czas zaczac robic kardzochowe jaja...
Dolozylam kolejne slodkosci do pudeleczka w
moim candy; prosze sie czestowac
Piekne karczochy ...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI się wcale nie dziwię Jeniulce, że chciała, bo cudne są :)))
OdpowiedzUsuńswiat Amalii-dziekuje i tez pozdrawiam
OdpowiedzUsuńreala-ty tez chcesz karczocha?
Wiesz co, zaczekaj na losowanie, jak Ci przypadnę w udziale w wymiance to możesz dorzucić, ale żeby tak specjalnie, to się nie fatyguj. Chociaż u Ciebie wszystko jest możliwe :))) O szalona!!!!
OdpowiedzUsuńreala -no dobra walne ci jajco karczochowe
OdpowiedzUsuńhttp://stitch-creations.blogspot.com/2009/03/beschrijving-voor-de-biscornu.html
OdpowiedzUsuńAga, z tej stronki ściągnęłam pomysł na 15elementowe biscornu :)))
Karczochy wychodzą ci przednie!
OdpowiedzUsuńŚliczniuchne!!!!
OdpowiedzUsuńreala dzieki za linka
OdpowiedzUsuńMarina i ANA -dziekuje za pochwaly
Śliczne karczoszki :)
OdpowiedzUsuń