Zanim cokolwiek pokaze ,pragne goraco podziekowac za komentarze i zyczenia pod poprzednim wpisem.Jestescie wspaniale kobietki...
Postepy w choince marniutkie bo zastawilam hafcenie jej na wekend a tu organizm splatal mi figla i poddal sie grypie.Zasmarkana jestem do granic mozliwosci iz haftowania nici,bo mi gile na kanwe kapia,brrrrrrrrrrrrr
Bomka ma sie-to znaczy miala sie,ale o tym za momencik-znacznie lepiej...SKONCZYLAM HAFTOWANIE!!!!!!!!
Teraz zaczyna sie moj bol...W przyplywie weny tworczej chcialam ja od razu jakos zagospodarowac ...Wszystko szlo pieknie i cacy....pozszywalam co mialam pozszywac i wyszla najpierw kicha,bo mi sie marszczy w strategicznym miejscu...chcialam to pieknie rozprasowac ...i nie wiem czy zelazko sie ubrudzilo czy tez przypalilam satynowa muline...na srodku haftu mam cudna zolta plame...ide sie pochlastac...
Mój blog jest o moich robótkach wszelkiego typu i rodzaju,o moich dzieciach ,ogrodzie no i oczywiście o mnie
Translate
Obserwatorzy
ZAPRASZAM
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Jan Kochanowski
Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Jan Kochanowski
Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje
APEL
Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uuuu kochana nie chlastaj się.jak bym Ci napisała ile w swojej karierze krawcowej rzeczy przypaliłam od razu by Ci uśmiech na usta wskoczył.Uszy do góry może coś się z tym da zrobić.
OdpowiedzUsuńno to jest ból!!! niestety.
OdpowiedzUsuńA zauważyłam że mimo iż zrobiłyśmy wydawałoby się taką samą bombkę to nasze wzory trochę się różniły :)
jezeli to plama na wzorku ,to naszyj tam drobne koraliki, albo cekin+koralik w tym samym kolorze co satyna, albo daj na środek śliczny malutki dekor świąteczny np gałązka, wstazeczka ..., jednym słowem 3d uratuje i będzie unikatowo hahha ale durne słowo .... buziaki ... Marta
OdpowiedzUsuńKurczę, rzeczywiście pech. Ale Marita ma rację: możliwe, że rzeczywiście w ten sposób możesz uratować bombkę. Fajnie byłoby, bo jest piękna.
OdpowiedzUsuńJa nic nie widze ale jestem za koralikami ,bedzie jeszcze piekniej :)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Szkoda pracy, spróbuj uratować hafcik jak radzi Marita!
OdpowiedzUsuńTy to zaraz chcesz się chlastac ja nic nie widzę ale jestem pewna że coś wykombinujesz i napewno bedzie pięknie wyglądać więc do dzieła kobieto!!!! Buziaczki
OdpowiedzUsuńWidzę, że pomysł z koralikami i cekinami już padł. Złota nitka przetykana tu i ówdzie też powinna się sprawdzić. Ja ostatnio też przypsknęłam coś żelazkiem. Ale ponieważ nic istotnego bardziej zamartwiałam się o żelazko (bo nowe).
OdpowiedzUsuń