Wiem znów zaniedbałam haniebnie mego bloga i nawet nie wiem dlaczego. Nie mam nic ale to nic na swoje usprawiedliwienie,no chyba ze prozę dnia codziennego. Oprócz tego jestem totalnie zakręcona jak baranie rogi w moje niteczki,wełenki i kołowrotek.Haftuje bardzo mało,bo jak już nie raz pisałam, jest mi po prostu ciężko to robić. Nie bójcie się jednak, dziś nie będzie o wełnie i przędzeniu. Te osoby które do mnie zaglądają pomimo mego lenistwa,wiedza ze moja kolejna pasja od jakiegoś czasu są pieczątki Magnolia. Nie będę wam pokazywać ile mam nowych stempelków i ile już zdążyłam pokolorować,ale pokażę kilka karteczek,które powstały już jakiś czas temu oraz ostatnio na dniach.
No to zaczynamy od najstarszej czyli kartki zrobionej gdzie w lutym na urodziny pewnej starszej kobietki
Potem bardzo długo nie było nic kartkowego aż do maja i kolejnej karki
i pudełeczka na prezencik w którym idealnie mieści się bransoletka koralikowa
Natomiast na urodziny (w tym miesiącu) mój mąż dostał taka kopertówkę
Tyle natworzyłam karteczek ja a teraz pokażę co w tym czasie zrobiły moje dzieciaki,które jak ja bardzo lubią Tildusie.
Kartki Zuzi:
i Jakuba
Na koniec jedna pieczątka z najnowszej kolekcji,która mi się szalenie podoba i nieskromnie powiem ze kolorowanie jej tez mi fajnie wyszlo
To do następnego....
hi,hi, hi ja mam tylko jeden stempelek :)
OdpowiedzUsuńa u Ciebie więcej niż u producenta
pięnie Ci wychodzi kolorowanie
i co jedna karteczka to ładniejsza :)
ja juz palcem nie wskaze kto ma wiecej wykrojnikow niz wszyscy producenci :)
Usuńulalala ale piękne prace a torebeczka moim faworytem
OdpowiedzUsuńNiestety Mamusiu muszę Ci powiedzieć że uczniowie przerośli mistrza :)
OdpowiedzUsuńCudne karteki, wszystkie bez wyjątku. Gratuluję zdolnych dzieci :)
OdpowiedzUsuńPiękne i delikatne kartki.Pozdrawiam i podziwiam Twoje prace-są fantastyczne.Jola z Dobrych Czasów.Zapraszam w odwiedziny.
OdpowiedzUsuńWszystkie kartki są śliczne, wiadomo po kim dzieci mają talent.
OdpowiedzUsuń