Nie wiem na jak długo i z jaka częstotliwością ale może w końcu kopne się sama w dupę i zacznę coś publikować.Nie będę wam obiecywać ze jutro będzie nowy wpis,bo nie wiem jak będzie....Czy będę mieć chęci na pisanie ,na wylezienie z mysiej dziury i wytkniecie głowy na świat...doktory mnie dobijają....ludzie mnie dobijają...rodzina mnie dobija i jestem w czarnej dziurze totalnie. Jeszcze tylko moje robotki trzymają mnie na powierzchni...bez nich już dawno byłabym w domu bez klamek....
No to trochę sobie ponarzekałam to czas coś pokazać. Bedzie znów kartkowo i papierowo,bo tego poczyniłam najmniej chyba podczas mego nie bycia na blogu. Zacznę od "magnoliowych" bucików i kolczyków dla Zuzki.
Potem dostałam zamówienie na 15 zaproszeń na chrzest wiec powstały projekty zaproszeń
Do produkcji został zaakceptowany pierwszy projekt
Do zaproszeń zostały tez dołączone mini zaproszenia na urodziny starszej siostry maleństwa,które odbywały się tego samego dnia. Przód zaproszeń
tył
i razem włożone do zaproszeń brata
jako gratis do dużego zamówienia zrobiłam pamiątkową kartkę dla klientki
a tak bardzo spodobał mi się ten kropeczkowy papier ze dla zabawy powstał mój pierwszy papierowy torcik
To by było chyba na tyle w temacie papieru. Zrobilam jeszcze kilak papierowych kwiatkow ale te pokaze kiedys indziej. Teraz ide sie polenic,bo dzis nie mam ochoty na nic....
Cieszę się Mamuska, że wróciłaś ........
OdpowiedzUsuńsasanka
Oj pracowcie było u Ciebie Aga! Pracowicie... wszystko super, ale tort - rewelacja
OdpowiedzUsuńWracaj tutaj tak często jak masz ochotę. To ma być przyjemność nie obowiązek. Tylko wtedy Ty będziesz miała "lekkość klawiatury" a my przyjemność czytania. I trzymaj się ramy to się nie.... zagubisz ;) a kartki śliczne - jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że jesteś :-)Bądź, po prostu bądź..
OdpowiedzUsuńTorty świetne ale mnie chyba brakłoby cierpliwości...