Kiedyś musi być pierwszy raz. Pogrzebałam wiec w sieci,podpatrzyłam,obejrzałam kursiki(dzięki wam dziewczyny) i postanowiłam się zmierzyć ze zrobieniem pudelka na kartkę. Bardzo skromniutkie ale takie miało być w założeniu
Do pudełeczka powstała sztalugowa kartka z podziękowaniami dla pani katechetki.
i tu już kartka spakowana do pudełeczka
Jakość zdjęć wybitnie do dupy,ale jakoś aparat nie chciał współpracować a do tego buro za oknem, wiec i o dobre światło trudno.
Zgłaszam moje wypociny do
Titani i idę nakarmić kury na FB....
no to pierwsze koty za płoty...
OdpowiedzUsuńsztaluga i pudełeczko bardzo ładne.
Fajnie wyszło :) Też muszę kiedyś tej kartki spróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
wygląda bardzo profesjonalnie, świetne opakowanie!
OdpowiedzUsuńśliczne:)
OdpowiedzUsuńkury głodne? no tak, nakarm, nakarm :P
Spisalas sie na medal!
OdpowiedzUsuńPani katechetka, na pewno bedzie zadowolona :)
Pozdrawiam!
Pięknie! :))
OdpowiedzUsuńDebiut baaaardzo udany :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpudełko ciekawe:))
OdpowiedzUsuńbardzo ładna pamiątka!
Śliczny kartkowo-pudełkowy komplecik:)
OdpowiedzUsuńPoczątek juz za Tobą i to bardzo dobry początek :) Piękna pamiątka dla katechetki. Pozdrawiam i liczę ,że to nie ostatnia praca pudełkowa :)
OdpowiedzUsuńFajne są takie karteczki. Aż szkoda, że sama nie robię takich :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła karteczka i pudełeczko również. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper kartka i ten motylek na pudełku dopełnia dzieła :)
OdpowiedzUsuńDobre początki, brawo! :)
OdpowiedzUsuńpani katechetka taka uśmiechnięta na tym zdjęciu, nie wiem czemu ale Jolantę Pieńkowską z tv mi przypomina ha ha ha :P
b. ładna kartka, dużo ozdób dałaś. Nauczyciele to jednak dobrze mają! :)