Od prace Zuzi |
Potem zrobiła karteczkę,która będzie wysłana przez jej nauczycielkę do jednej ze szkol w której uczyły się dzieci, które zginęły w katastrofie autobusu. Co prawda mieli oni robić jakieś karteczki czy rysunki w szkole ale Zuzia chciała podarować dzieciom i ta kartkę. Kuba oczywiście musiał "baczyc" i trochę rozmazał kredki zanim dobrze wyschły.
Od prace Zuzi |
Na koniec razem z Jakubem wygrzebali zapomniany już zestaw do robienia dekoracji wielkanocnych i razem stworzyli takie cudka...
Od prace Zuzi |
I tak to sobie czasem wspólnie tworzymy...tyle ze cały syf to już matka sprzątać musi...
No kochana, jak nic jesteś zagrożona, teraz powstają piękne dzieła a co będzie za parę latek?Moje gratulacje dla pracowitej i zdolnej Zuzi
OdpowiedzUsuńOj zdolne,zdolne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie ma się co dziwić. Przykład idzie z góry.
OdpowiedzUsuńW koncu czas spedzony z dziecmi jeszcze kreatywnie spedzony jest bezcenny!Zdolniachy male!
OdpowiedzUsuńwiadomo po kim odziedziczyły talent-po mamusi:)
OdpowiedzUsuńzdolniachy :)
OdpowiedzUsuńZdolne dzieciaczki :-)a jak wiadomo zdolniachy nie sprzątają hihihi:-)
OdpowiedzUsuńNo, no, no - zdolne dzieciaczki :) Po mamusi oczywiście :D
OdpowiedzUsuń:)) fajne wspólne tworzenie . Moja jest jeszcze chyba za mała na takie rzeczy- zanim cos powstanie juz zaczyna rozkładac na części pierwsze . ale za to juz swietnie wycina - umiejetnośc godna wykorystania ...;)
OdpowiedzUsuńMasz niesamowicie zdolne pociechy, ale cóż się dziwić talent odziedziczyły po mamie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tworzenie zawsze jest ciekawsze niż sprzątanie.U mnie też tak było.Ale jaką dzieci miały zabawę i frajdę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Ale masz zdolne dzieciaki, u mnie ostatnio szał malowania - Maluch się zafascynował :)
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór wyróżnienia :)