Od w trakcie haftowania |
Teraz jeszcze trzeba poskładać wszystko do kupy, chociaż jeszcze myślę o jednym elemencie do kompletu....wiec kto wie...
Dziękuję serdecznie za komentarze,które mnie mobilizują do pracy a mobilizacja mi potrzebna jak nic. Odliczam dni do wizyty u znachora, bo nadgarstek boli coraz bardziej (to nie przez upadek). Coraz trudniej mi cokolwiek robić prawa ręką. Może się zlituje i da cudownie bolący zastrzyk z hydrokortyzonu i lidokainy...wszystko zależy od tego co w rezonansie wyszło....Cholernie się martwię ta moja łapą, bo co ja zrobię jak nie dam rady robotkowac...zwariować przyjdzie...
drobiazgi prześlicznie wyszły:):)
OdpowiedzUsuńA co do ręki to zdrówka życzę!!
Pozdrawiam niebiesko:)
Kochana zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńnie wierze,najpierw ogladalam jajco,teraz pokazujesz to...
OdpowiedzUsuńa co do bolacego nadgarstka,zycze Ci ,aby wszystko bylo dobrze
Oby wszystko dobrze się zakończyło-tego Tobie życzę!
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńHm , dodatki prezentują się śliczne . Mam nadzieję , że ręka szybko wyzdrowieje i będziesz tworzyć dużo wspaniałych prac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Wiem co znaczy boląca ręka dla hafciarki.Więc życzę szybkiego powrotu do stanu''szczęśliwości''.Też nie wyobrażam sobie co znaczy nie móc haftować.Po prostu horror...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń