Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

sobota, 3 marca 2012

439.SALOWE JAJCO TEZ UROSLO-ODSLONA II

Mówiłam a raczej pisałam,ze czasem warto się wyłożyć żeby moc legalnie mieć lenia i nikt nie marudził,ze coś tam nie zrobione. "Cierpię" wiec nadal bardzo, jakby kto zainteresowany pytał. I tu dzięki ci Boże, ze mój PM "nieinternetowy" jest i nawet nie wie gdzie tego mego bloga szukać. Czytać tez raczej nie lubi wiec jest szansa, ze się nie wyda...Czasem trzeba być egoista,bo inaczej to już nic by nie zostało jak tylko piórka dokleić i w prawdziwna kurę domowa się zamienić...a w życiu chińczyka...nie ze mną Bruner te numery...
Wracając do tematu jajcowego, jajeczko haftuje się równie fajnie jak herbatkę. Wzorek tez mocno wciągający...no to jeszcze jeden zawijasek...o ciupkę nitki tylko zostało ....trzeba ja skończyć...nie no nie zostawię tego zawijaska tak w połowie itp,itd...samo się haftuje.

Od w trakcie haftowania

Postanowiłam ze jajco będzie dwu lub trzy kolorowe a to się okaże w "praniu". Na razie wiec haftuje to co ma być na zielono i jestem już na drugiej stronie schematu. W jakich kolorkach będą pozostałe elementy nie pytajcie bo na razie to tylko wstępny zarys pomysla. Wiadomo wszak wszem i wobec ze kobieta zmienna jest...a już kobieta-ryba w szczególności...

7 komentarzy:

  1. Oj nie ważne w jakich kolorkach będzie i tak zapowiada się pięknie-pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wychodzi ,czekamy na ciąg dalszy.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne kolorki, takie wiosenne...:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. ważne ,że w zieleni.piękne wyjdzie :) spokojne 'cierp'. (sama czasem stosuję ten myk gdy memu PM zaczyna mnie traktować jak tanią siłe roboczą ;P)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze, wszystko co robisz jest cudowne

    OdpowiedzUsuń
  6. kolor mulinki sliczny,ciekawam dalszych odslon,co to kobieto pokombinujesz...

    OdpowiedzUsuń