Od w trakcie haftowania |
Zdjęcie jest trochę szarawe ale tylko w ten sposób udało mi się uchwycić połysk mojej lninki. Zmodyfikowałam tez lekko wzorek, bo różyczkę wyszyłam atlasowa mulinka i kilka xxx zamiast różem walnęłam nadprogramowa czerwienia. A mówiłam ze najgorzej zacząć....
W poniedziałek zaczęłam tez dziubac herbatkę,bo na dziś przewidziany pierwszy pokaz. Wstyd by było nic nie pokazać. Jak pisałam powyżej, czasem ciężko coś zacząć ale czasem jeszcze trudniej coś skończyć....Ten wzorek jest tak wciągający,ze prawie silą się od niego odrywam. Wyznaczyłam sobie jednak ogranicznik w postaci jednej niteczki dziennie. No a ze ja dość długie niteczki chlastam to jest już całkiem spory kawałek
Od w trakcie haftowania |
Kolejne postępy a raczej kolejne jajeczka z francuskiego SAL-u. Tym razem dwa, bo organizatorka podała dwa schematy do wyboru. Ja jednak nie potrafiłam wybrać,które ładniejsze.
Od moje prace xxx 2012 |
Od moje prace xxx 2012 |
Nowe schemaciki-znowu dwa- już opublikowane,wiec trzeba się brać za haftowanie. Trochę czasochłonne są te maluszki ale jak się haftuje przez jedna nitkę lnu to tak jest. Poza tym haftuje jeszcze druga wersje pierwszego jajeczka i chrapkę mam na te schemaciki, jakie dostajemy jako dodatek od organizatorki. Po przesłaniu jej e-mailem postępów w haftowaniu, w podziękowaniu dostajemy jakiś gratisik.Mam już cudne dwa schemaciki jajcowe i ciekawa czy będą kolejne...
Na piękne SAL-e się zapisałaś, a kapelusik jest cudny! Co do komentarza u mnie - zapraszam , nauczę , a jakże!
OdpowiedzUsuńŚliczne są te SAL-e a hafciki jeszcze ładniejsze
OdpowiedzUsuńtrochę się u Ciebie dzieje :)
OdpowiedzUsuńmoże i kiepsko się haftuje, ale za to jak za przeproszeniem zajebiście potem hafcik wygląda :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w haftowaniu!
jak widze z kazdym idziesz do przodu...
OdpowiedzUsuńniestey tylko z trzema z siedmiu ale lepsze to niz nic
Usuń