Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

piątek, 3 lutego 2012

413.DRUTOWY GALIMATIAS

Juz jakiś czas temu udziergalam dla Jakuba getry resztkowe,bo był zazdrosny ze Zuzia ma a on nie. W gruncie rzeczy nie durny pomysł,bo on już w progu prawie ściąga spodnie i gania po domu w samych majtkach. Teraz przy tym mrozie to chociaż te getry zasadza na gole kopytka.

Od druty

Jak widać na fotce stopy oczywiście gole,bo kapci chronicznie nie cierpi. Postanowiłam wiec z resztek resztek udziergac kapciuchy

Od druty

Jak dla Jakuba to dla Zuzi tez

Od druty

i dwie pary kopytek razem

Od druty

Kapciuchy maja ABS ale na Jakubowych nie widać,bo jest to ABS z niebieskim brokatem

Od druty

Kapcie Zuzi są zrobione z resztek włoczki jej nowego sweterka, który się jakoś sam pozszywać nie chce... No to tak se ostatnio dzióbałam pomiędzy xxx

PS.Od dzis oprocz mrozu siarczystego mamy tez snieg;caly czas pruszy od popoludnia wiec moze jutro skoczymy na sanki...chmmmm to juz zamiast zapalenia oskrzeli bedzie zapalenie pluc... a kij tam...ja tak lubie snieg a tak malo go u nas

6 komentarzy:

  1. Super te getry, fajnie wyglądają na tych gołych kopytkach :) Kapcie fajne takie kolorowe, to teraz może dłużej pozostaną na nóżkach, choć moje dzieci tylko kilka dni nosiły jak im zrobiłam potem tradycyjnie na boso... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to zaopatrzyłaś dzieci na mrozy :)) Super te getry i papucie. Na pewno dzieci wolą takie kolorowe niż zwykłe kapciochy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. eee no ale fajne bambosze stworzyłaś :D kojarzą mi się z dzieciństwem, babcia zawsze nam takie robiła :D u nas od wczoraj mróz, a podobno ma dziś śnieg spaść na północy, mam nadzieję, że o york też zahaczy :D szkoda tylko że cały weekend w pracy :P miłej zabawy na sankach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kolorowe kapciuchy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kapcie pierwsza klasa a geterków to zazdroszczę, na te mrozy to by się przydały :) miłego sankowania :)

    OdpowiedzUsuń