Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

wtorek, 22 listopada 2011

365.ADWENTOWY KALENDARZ-MARYJA I DZIECIATKO

Powolusieńku ale rośnie ten mój kalendarz. Normalnie powinien być skończony przed 1 grudnia, ale na to szans nie ma. Do świat skończę  chyba raczej ale tez nie wiadomo,bo PM remont przed świętami zapodał. W weekend pruł podłogę w przedpokoju aby nowe rury kanalizacyjne pociągnąć a potem się bierze za łazienkę. Brrrrrrrrrrrr

Tak wygląda na dzień dzisiejszy góra płachty

Od w trakcie haftowania

Jak widzicie jest już Maryja i Dzieciątko a nawet owieczka druga ( brak jej tylko jednego koloru we wstążeczce). Ramka tez ma się już ku końcowi, ale jeszcze jest jedna mniejsza wewnętrzna,brrrrrrrrrr

Od w trakcie haftowania

A na koniec jeszcze zostaną kontury i zrobienie zaczepów na "plastiki"

9 komentarzy:

  1. Szybko Ci idzie.To jest trudny wzór.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak remont w domu, to rzeczywiście utrudnione warunki do pracy będziesz miała. W normalnych warunkach pewnie dałabyś radę dokończyć kalendarz na czas, bo choć sporo jeszcze zostało, to lwią cześć masz już gotową. Poza tym Twoje tempo wyszywania może stawać w konkury z Formułą 1 (nadal nie wiem, jak Ty tak szybko haftujesz). Dalej trzymam kciuki, a nawet jak nie dokończysz na 1 grudnia, to przecież kilka dni możesz się spóźnić, a kalendarz będzie gotowy na następne lata.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kalendarz piękny i co tu dużo mówić bardzo pracochłonny.

    OdpowiedzUsuń
  4. kalendarz jest taki cudowny, że aż zapiera dech w piersiach...:-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny będzie ten kalendarz :) Może sama się na niego skuszę w przyszłym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie martw się na przyszłe święta zdążysz :))
    A kalendarz jest superaśny...

    OdpowiedzUsuń
  7. Już jestem ciekawa efektu końcowego. Jeszcze sporo pracy przed Tobą, ale znając Twoje możliwości pchiiiii niebawem pokażesz całość. Pozdrawiam i ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rośnie całkiem szybciutko :) i z ramką się ładnie uwinęłaś :)

    OdpowiedzUsuń