Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

wtorek, 8 listopada 2011

355.KOPCIUSZKA ZE MNIE ZROBILI...

....a raczej jak to często bywa,sama sobie biczyk na dupsko ukręciłam. Chciałam zrobić dzieciakom frajdę w czasie ferii ( w Belgii jest tydzień wolnego na święto zmarłych) i kupiłam im dwa zestawy koraliczków Hama do prasowania. Zabawę dzieci maja przednia, ale ja robię za Kopciuszka. Juz kilka tysięcy koralików przerzuciłam,żeby posegregować kolory.Na moje nieszczęście w środę rzucili do Aldi-ka nowe zestawy po bardzo okazjonalnej cenie i PM zarządził zakup."Dzieciaki tak fajnie się tym bawią.." One i owszem,ale ja już mniej...Żeby nie było żem wyrodna matka to zakupiłam kolejne dwa słoje koralików,po 16 000 sztuk każdy!!!!! Siadłam wieczorem i zaczęłam segregować a PM zaczął się nabijać,ze ja, jak ten Kopciuszek oddzielam groch od popiołu..A żeby kurna wiedział ze i w popiele się babrałam,bo trzeba było kominek wyczyścić....
To jest mój warsztat pracy,czyli dwa pudełeczka z przegródkami ,do których odbieram poszczególne kolory z wielgachnego słoja. Potem każdy kolorek pakuje do woreczków strunowych.

Od rozne robotki

A jak już kolorki są posegregowane to dzieciaki tworzą.
Jakubowi jeszcze słabo idzie bo liczyć nie umie ,wiec raczej tylko wypełnia płytki kolorami lub coś z głowy układa.Tak jak te brązowe kształty co maja być torcikami

Od rozne robotki

Zuzia szaleje totalnie i układa według wzorków załączonych do koralików ale i tez coś od siebie tworzy.

Od rozne robotki

Od rozne robotki

Tata ułożył sobie z głowy samochodzik

Od rozne robotki

a ja poczyniłam kilka dekoracji świątecznych

Od rozne robotki

Serduszko z kwiatuszkami to prezent od Zuzi.I tak to sobie rodzinnie układamy koraliki a potem ja to wszystko prasuje namiętnie...

17 komentarzy:

  1. zabawa super:) ale po co się je prasuje?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje dzieci też się tym bawiły.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe to nie dosc ze oddzielasz je to jeszcze rpzy zelazku godziny spedzasz :P:P kapitalna zabawa, ja swego czasu jak za nianie robilam, tez sie nimi bawilam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No to widzę, że nie tylko dla dzieci tata kupował koraliki ;-) I dobrze - nie ma to rodzinne tworzenie. Tylko dlaczego zawsze matka sprząta...?

    OdpowiedzUsuń
  5. Super zabawa !!! ale dlaczego nie zagonisz rodzinki do kopciuszkowej roboty, przecież to też fajna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja mało wiem, o takich koralikach jeszcze nie słyszałam, świetna zabawa;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna zabawa dla całej rodzinki, tylko mama troszkę poszkodowana :)
    Cudne rzeczy tworzycie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakies dwa lata temu szalalam z tymi koralikami, siedzialam i wszystkie wzory jakie sa mozliwe robilam :) Maz sie smial ze mnie, ze to dla dzieci, a ja stara i glupia sie bawie :) Zrobilam tez wiele ozdob na choinke, tylko ze dwukolorowe i dodalam koraliki fluorescencyjne (mozna kupic np w blokerze) Swietny efekt na choince i swieca w nocy :) Pieknie to wyglada!
    Milej zabawy :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne te koraliki można się bawić, jak widać, całą rodziną :) i jeszcze stworzyłaś śliczne ozdoby na choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tych koralików, ale sądzę że to świetna zabawa dla wszystkich, małych i dużych:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale super, sama bym się tak pobawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kopciuszku, dobrze Ci idzie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe wzory tworzycie! Moje dzieciaki też uwielbiają się bawić tymi koralikami, z tym, że mi nie chciało się nigdy bawić w Kopciuszka i po prostu wysypuję im koraliki do miseczki i sobie wybierają takie jakie im pasują...

    OdpowiedzUsuń
  14. niga-koraliku uklada sie na specjalnych plytkach z kolcami;czyli nadziewasz koralik na bolec ale zeby sie kupy to potem trzymalo to trzeba je poprostu przeprasowac przez pergamin;sklejeja sie pod wplywem temperatury;
    slyszalam o wersji do pryskania woda ale ja juz chyba wole te prasowane;chociaz mam wymowke ze sami nie moga a woda by pryskali wszedzie nie tylko po koralikach
    a wiadomo kto by potem sprzatal...

    OdpowiedzUsuń
  15. Pamiętam jak sama się nimi bawiłam :) Super zabawa, nam chyba jednak nikt nie segregował, ale nieźle Ci to idzie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. kiedyś tez takie miałam...

    hmmm - można pracować gorsze rzeczy ;) hehe

    OdpowiedzUsuń
  17. super zabawa moje dziewczyny i ja tez lubimy a jakie masz wzory możesz się podzielić ja moge się podzielić swoimi jeśli chcesz :)

    OdpowiedzUsuń