Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

piątek, 27 maja 2011

203.A MIALAM BYC TWARDA....

...i nie zaczac nic nowego. Chyba jednak do konca sama w to nie wierzylam. Moja milosc do DIM-kow pokonala mnie i tym razem.Pogoda tez sie do tego przyczynila. Pieknie bylo u nas do dzis,slonecznie a wrecz upalnie. Poprostu szkoda w domu siedziec, wiec grzalam stare kosci na sloneczku. Tym bardziej,ze w sobote PM zakupil mi sliczna kanape bambusowa na taras. Wypatrzylam ja w sklepie ze starociami za smieszne pieniadze. Teraz mam gdzie popijac kawusie,czytac i haftowac. Lezaki i krzesla to nie na moj kregoslup. Posiedziec owszem,ale nie do haftowania...Wienca nie dalo sie haftowac na tarasie,bo to zbyt duza plachta kanwy i chyba bym sie pod nia ugotowala. Musial to byc jakis maly hafciorek, wiec padlo na kolejny zestawik z moich zapsow.Tym razem bedzie typowo letni wzorek a na razie mam juz prawie cale tlo

Od w trakcie haftowania

Jak widac wzorek naprawde niewielkich rozmiarow;sporo jest polkrzyzykow, ale i masa konturow....

6 komentarzy:

  1. Aga,jesteś nie do podrobienia...ale zazdroszczę Tobie...
    buziole Hania :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby to była mapa świata? Już teraz zapowiada się rewelacyjnie, ale czekam na efekt końcowy:)

    PS. Beata wysłała całą pakę kanw do Izoldki!

    OdpowiedzUsuń
  3. mamuska ja to bym sie zaczela martwic jakbys Ty przestała się lamac i zaprzestala zaczynania kolejnych prac :P ja nijak nie wiem co to jest, na poczatku myslalam ze to beda takie lezace szczeniaki ze zwisajacymi uszami...ale skoro to ma byc letnie to obstawiam jakies kwiaciory :D
    kurcze nie mogę się zalogować :/
    pozdrawiam więc anonimowo :P skaleczka :P

    OdpowiedzUsuń
  4. haniu-a czego mi zazdroscisz?
    Hanulek-kanwy juz widzialam na blogu RR i ciesze sie ze choc czesc odeslala ale wkurwa mam ze nie odeslala naszych domkow;to nie bedzie mapa swiata
    skaleczko-ty tez nie trafilas;kwiatucha ani jednego nie budziet

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga - zazdroszczę Tobie , że możesz sobie bezkarnie hafcić...ja tak miałam kiedyś , ale ostatnio to mi już tak nie wychodzi...Jędruś a teraz Hanusia...no i mój ogród , nie wspominając doktorów...
    gdzie te czasy...tęsknię za nimi...:-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Haniu o doktorach to juz mi sie nawet gadac nie chce;znowu mam za soba tydzien badan i swoich i Sary,bo ta ma znowu torbiel na palcu u nogi;jakby tego bylo malo to sie wyrznela i ma reke w gipsie ,wiec i pogotowie zaliczylam w tym tygodniu;o wnuki przyszle sie nie marwie,bo zanim ja na emeryture pojde to te pewnie beda juz zbyt duze zeby je nianczyc;z jednej strony to i dobrze(dla mnie oczywiscie);ja sie bardziej marwie tym ze moze nadejsc taki dien,ze nie dam rady...coraz gorzej z moimi lapkami,wiec korzystam polki moge,bo kto wie co bedzie jutro....

    OdpowiedzUsuń