Od rozne robotki |
Lninka naturalna obszyta koronka. Podobne sprzedaja w anglosaskim sklepie za gruba kase.Ja postanowilam uszyc sama w prezencie dla dziewczyn od kawusiowego RR. Na samym poczatku chcialam owy RR haftowac na lninie ale wiele dziewczyn powiedzialo,ze jeszcze na niej nie haftowaly i troche sie cykaja. Wtedy postanowilam podarowac kazdej z nich kawalek lniny "na wprawki". Jakos tak mi nie pasowalo, aby poslac taki goly kawalek lninki. Umyslilam wiec zakladusie.W sam raz na przecwiczenie kilku xxx na lnie.Ciekawe jaka bedzie reakcja dziewuch,hihi
No i na takim lnie trzeba chyba haftować dwustronnym haftem!
OdpowiedzUsuńPiękny prezent ;o) Na pewno będą szczęśliwe ;o)
OdpowiedzUsuńslicznie uszyte...
OdpowiedzUsuńPomysłowa jesteś;) Dziewczyny będą miały okazję poćwiczyć
OdpowiedzUsuńno to żeś wymyśliła prezanta ! :D Ja co prawda swoja pierwszą przygodę z lnem już przeżyłam , ale na zakładeczkę czekam z niecierpliwością :) Dzieki :) Pięknie Ci wyszły. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Ja bym na niej niż nic nie wyhaftowała, piękna jest z tą koronką :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zakładki. Nie trzeba ich nawet haftować bo takie mają wyjątkowy urok i szyk.
OdpowiedzUsuńBarbaratoja-nie koniecznie trza haftem dwustronnym;mozna po wyszyciu np cieniutkim filcem podkleic;wedle uznania
OdpowiedzUsuńfagusia-czekaj listonosza,bo oprocz zakladek w kopercie jest cos specjalnie dla ciebie;tak w ramach przeprosin za poslizg z wysylka;
pozostalym dziewczynom serdecznie dziekuje za zachwyty nad zakladkowymi bazami;skoro sie tak podobaja to moze jakies candy znowu zrobie....
Z tym filcem masz rację, nie pomyślałam;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję,że zapisałaś się na losowanie w mojej rozdawajce. Chciałam Cię uprzedzić o możliwości przesunięcia losowania, przepraszam.