Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

niedziela, 6 lutego 2011

108.HIT SEZONU-CZAPKA POPPY

 Zebyscie nie byly zdziwione,ze ja o tej porze wpisy publikuje to wyjasniam,ze wlasnie skonczylam tworzenie kartek.Inaczej sie nie da jak po nocy,bo Jakub nie pozwala spokojnie podzialac.Zuzka juz mnie jakis czas mordowala na "robienie dekoracji" a ze dzis nowych zakupow przybylo i wena jakas dziwna mnie dopadla....pojechalam po bandzie i walnelam 9 kartek...troche cierpliwosci i je ujrzycie,bo powoli zblizam sie do konca zaleglosci....oto jedna z nich....

Wszystko przez ameise80 i barbaratoja ,zeby nie bylo watpliwosci....wlazlam ci ja na ich blogi a tam czapusia przeslicznej urody.No zakochalam sie normalnie od razu.Pierwsza mysl: musze takowa Zuzi poczynic....ale z czego? Z tego to powodu pojechalam po wloczke do sklepu a wrocilam z tym wszystkim co juz wam pokazywalam. I tak to poznym wieczorem sobotnim(poprzednim dla wyjasnienia) zaczelam robic owa czapeczke.Mialam tylko jeden segmencik zrobic a jakos tak sie zrobila cala...no prawie cala ,bo w niedziele rano dorobilam kwiatuszek i tak to Zuzka mogla pojsc w poniedzialek do szkoly w nowej czapie.










Troche mi sie nie podoba te polaczenie na krotszym boku ale nastepnym razem wymysle cos innego. Acha i bedzie ciag dalszy drutowania,bo przeciez musi tez powstac czapka dla Jakuba-inaczej dziecie sie na mnie obrazi....

W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE

barbaratoja-ja na zakupy wybieram sie zazwyczaj sama i sama za nie place,no chyba ze na targi jade to wtedy zebrze u PM;dostaje jedna dole od niego i jeszcze mam swoje zaskorniaczki...no zeby go serce nie bolalo ze za duzo wydalam...chlop lepiej spi jak mniej wie...mowisz ,ze sekrety wyciagam od ciebie....chyyyyyymmm.....cos za cos..........zobacz jak ty mnie na pokuszenie wodzisz....w pewnym sensie te zakupy to twoja wina...
anenia-no pewnie ze same niezbedne rzeczy kupilam..........nooooooooooo ...........to bylo tydzien temu a dzis zapodalam "powtorke z rozrywki". Pokaze jak nadrobie zaleglosci blogowe
emigrantka-ja tak mysle,ze jakby nas we dwie na zakupy poslac to istialo by ryzyko bardzo wysokie ze w sklepie mogloby nic nie zostac.....chyba kupuje nie mniej od ciebie ino rzadziej pokazuje;obfocilam "prosiaki" pokaze wkrotce tu na blogu
Asia-ESPRIT- a tam zaraz pol....no chyba ze polskiej przeliczajac moje wydane euracze
maczka87-to nie sa zadne znaleziska tylko towary ogolnodostepne w pewnych sklepach a mi poprostu dopiero teraz "w oczy wlazly"
Marina- nozyczki mialy byc inne,takie jak te stare ale akurat nie mieli na stanie;do starych dzieci sie dorwaly i cos tam ciely ;wykrzywily lekko czubek i teraz troche kijowo przecinaja mulinke przy haftowaniu;nowych wiec potrzebowalam tak bardzo,ze juz od tygodnia leza jeszcze nie rozpakowane....non koment...przekonana do nich nie jestem bo sa cale metalowe a ja lubie nozyczki z gumowymi/plastykowymi dziurami......co do rosyjskiego,to jesli bylabys tak mila i przelozyla nam na polski opis tego oto schematu skarpet ,to bylabym niezmiernie wdzieczna;chodzi tylko o opis wzoru graficznego bo calego opisu jak sie robi skarpete nie potrzebuje,bo chyba jeszcze pamietam....

5 komentarzy:

  1. Ślicznie Zuzi w tej czapusi :) Fajne połączenie kolorków wymyśliłaś i kwiatuszek rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. przez Ciebie przez chwile zwątpiłam w prawidłowość godzin wyświetlaną na blogspocie. Pomyślałam sobie, że jak to 6 godzin temu coś opublikowała? przeca to środek nocy...ale nie wzięłam poprawki na to że ty naprawde szalona baba jesteś :D
    Czapeczka piękna, nie wiem o jakim krótszym boku mówisz bo mnie tam sie cała podoba :D
    a zakupków to Ci tak strsznie zazdraszczam, że aż sobie idę do pracy na klientach się powyżywać :P ja kurcze od wieków nic nie kupowałam i zaczynam mieć depresję :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne obie i czapunia i modelka;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zuzia ma super czapeczkę i w moim lubianym fioletowym kolorze :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I co,znowu Ci sie motorek do zada zasadzil,hehe:]
    Przynajmniej widac,ze wszystko w normie:]
    A powazniej-czapka swietna.Jest jakas dziedzina w ktorej nie poczynilabys jakiegos "drobiazgu"?Jakubowa tez fajna,osobiscie nawet wole takie pomponiaste:]
    I Najwyzszemu trzeba dziekowac,ze sie jak na razie na wspolna wyprawe zakupowa nie zanosi;toz to apokalipsa by byl i nie wiem kiedy bysmy do domu wrocily-jesli w ogole....w sklpei by sie nie ostal kamien na kamieniu (mam jeszcze zboczenie na punkcie ciuchow,torebek i najbardziej butow-kupilam wczoraj nastepne,chyba czwarte w tym miesiacu juz sie pogubilam).
    Prosiakow sie doczekac nie moge,Lukasz pyta czy chce prosiaka na walentyny:] Mysle intensywnie,bo walentyny blisko.

    OdpowiedzUsuń