Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

niedziela, 21 listopada 2010

66.SKARPETY CIAG DALSZY

Powoli ale choc troche do przodu...Co tu duzo pisac,strasznie powoli mi te DIM-ki ida a powodem jest robienie tysiaca innych rzeczy na raz...Watpliwe czy do swiat zdaze,tym bardziej ze przylecialy do mnie RR ptaszkowe i musze zaczac hafcic...jakos nie mam natchnienia na nie.....
Dobra pokazuje moje marne postepy skarpeciarskie i mykam choc troche pospac


W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE

ssylaa-nie wiem czy beda kolejne lale ...a jesli nawet to kiedy...mowilam ze karczochy sa latwe
KasiaS-nic prostszego-naucz sie....
Olenko-dziekuje ...ale dlaczego polska...mi sie raczej z hiszpanka bardziej kojarzy..troche z tancerka flamenco....

2 komentarze:

  1. nie wierzę że coś śpisz, chyba cały czas tworzysz :) piękne rzeczy wylatują spod Twoich łapek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna skarpeciocha, aż żal, aby nie została dokończona. Z Twoim talentem i tempem zdążysz na pewno, a ja w to wierzę.

    OdpowiedzUsuń