Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

środa, 1 sierpnia 2012

493.MONOTEMATYCZNIE...

Na samym początku się roztlumacze,czemu mnie nie było tak długo ,bo Piegucha gotowa list gończy posłać(dzięki kochana za troskę). No cóż życie kobietki,życie...Jak nie masz swoich problemów to rodzinka ci dołoży...Moja babcia zawsze mówiła ze "małe dzieci spać nie dają a duże żyć" i niestety miała dużo racji. Na dokładkę od tygodnia moja rodzicielka zamieszkała u nas i jeszcze jej problemami muszę się zajmować. Od tego wszystkiego to nawet ochoty nie miałam żeby jakieś zdjęcia porobić i siąść do kompa.Poza tym w poniedziałek byłam na pierwszym wlewie antyreumatycznym i ciężko go odchorowałam. Juz się zaczynam bać kolejnego,za miesiąc.
Dobra koniec marudzenia czas pokazać co udało mi się nadrutowac jako odskocznie od dnia codziennego. Pula z pierwszego tygodnia niebytności na blogu
Od druty
i z drugiego tygodnia
Od druty
Łącznie mam już zrobionych 45 bombek. Do końca projektu tylko 10 sztuk. Idę zobaczę czy Titania ogłosiła kolejny twórczy weekend;jak tak to się zgłoszę. Jak widzicie ciągle u mnie bombowo,choć już zaczynam mieć przesyt owych i drutuje tylko w autobusie. W domciu kombinuje coś innego.Poszyłam już wszystkie pokrowce na kanapę ino fotki nie zrobiłam.Podobnie z haftowaniem.Powstał nowy kapelusz z SAL-a pod kapeluszem(pokażę innym razem) i zaczęłam haftować obrazki RR-we. Oprócz tego naszło mnie na recykling. Mam zamiar zrobić chodnik na przedpokój a polki co tnę na sznurki stare ciuchy
Od druty
To by było chyba na tyle. A nie jeszcze pokażę mocno spóźniony TUSAL-wy słoik.
Od druty

16 komentarzy:

  1. Nie bylo Cie, ale nie proznowalas jak widac. Bardzom ciekawa tego dywaniku :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. no moja droga starsznie długo Cię nie było:*:* bombki fantastyczne, przetsanę z Toba i Sasanką gadać, bo ja wciąż na 4 tkwię :P kłębki wyglądają interesująco, ja też jak tylko dorwę się do szafy jakis mały recikling zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem fanem tych bombek! superrrrrr!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze mnie rozgryzlas:P Ciesze sie, ze Cie zmobilizowalam do napisania:) Z bombkami to jestes bombowa! Titania przy Tobie wysiada:P Nie obrazajac jej, ale rzeczywiscie jak Ty sie za cos wezmiesz Mamuska, to nie wiem co Cie powstrzyma przed szybkim koncem.
    No i powodzenia ze wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piegucha, bo ja do swoich bombek podchodzę indywidualnie ;) nie kolektywnie i na wyścigi czasowe i ilosciowe nie robię :P no ale mamuśka już to wie :P
      my nie konkurujemy, my sie... wspieramy i dopingujemy (?) :)

      Usuń
  5. niezle urosła kolekcja bombek :)
    A o takim własnie recyklingu starych szmat , to i ja myslałam ostatnio - ale może nie na chodnik , ale co innego .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. baaardzo jestem ciekawa Twojej tegorocznej choinki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no, urosła Ci kolekcja bombkowa!!! - śliczne są :))

    A ten chodnik z recycklingu to będziesz szydełkować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak bede szydlowac,bo co prawda moja babcia miala tkane ale ja krosna nie posiadam

      Usuń
  8. Prujesz do przodu z tymi bombkami. już bliziutko konca a ja sie wciąż grzebie, lekko za połową :)
    no i widzę, że nie próżnujesz :) rób, rób :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi się twoje bombki podobają i już nie mogę się doczekać świąt jak pokarzesz ustrojona choinkę ..

    OdpowiedzUsuń
  10. Bombki widziałam i dotykałam osobiście i aż zazdrość mnie zżera - druty, maszyna do szycia, frywolitki i szydełko nie dla mnie :(((. A pocięte sznurki - ciekawią mnie. Zobaczymy co z nich będzie.

    OdpowiedzUsuń