Od w trakcie haftowania |
Mój blog jest o moich robótkach wszelkiego typu i rodzaju,o moich dzieciach ,ogrodzie no i oczywiście o mnie
Translate
Obserwatorzy
ZAPRASZAM
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Jan Kochanowski
Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Jan Kochanowski
Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje
APEL
Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.
wtorek, 1 maja 2012
475. COŚ DLA SIEBIE
Chyba przez te RR-y dostałam ostatnio haftowstretu. Okresowo oczywiście,bo znów mam nawrot nałogu. Dawno już "chodziły" za mną kwiaty jakieś do hafcenia. Na forum babskie hobby Frezja ogłosiła wiosenny SAL właśnie w tematyce kwiatowej.Długo nie myślałam i się oczywiście zgłosiłam. Wybrałam dawno temu kupiony zestaw z podmalowanym tłem. A kwiaty to żonkile. Trochę już wyhaftowałam
W międzyczasie haftuje tez jednego z Kubusiów Puchatkow i jest już prawie skończony,wiec pokażę go jak już będzie gotowy. Pytacie skąd biorę czas? Mam go dość sporo bo już od ponad roku nie pracuje. Cały czas jestem na zwolnieniu lekarskim. Z ręką nie jest lepiej, ale zaciskam zęby i robię co lubię. Wściekłam się ostatnio a nawet trochę podłamałam, bo moje leczenie te na które tak czekałam znowu zostało odwleczone w czasie. W trakcie badan przed tym leczeniem( jest bardzo agresywne,wiec musieli sprawdzić czy jestem zdrowa) wyszło ze mam za wysoka probe tuberkulinowa. Wyjścia są dwa:albo jestem bardzo mocna odporna na gruźlicę albo tez mam ja uśpioną. Niestety nie mogą tego stwierdzić i profilaktycznie muszę brać antybiotyk przeciwgruźliczy przez 9 miesięcy. Niestety może on uszkodzić wątrobę,wiec muszę robić badania co 15 dni.Jak wszystko będzie ok to po dwóch miesiącach będę mogla zacząć leczyć stawy a wtedy walnie mi cały układ odpornościowy. Niestety ten lek na stawy jest porównywalny do "chemii" przeciwnowotworowej i tez jest podawany we wlewach. Wyjścia jednak nie mam żadnego,bo już chyba przetestowałam na sobie wszystkie możliwe leki na gościec stawowy i nic na dłużej nie pomaga.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wychodzi na to że nałóg haftowania jest silniejszy od choroby!I bardzo dobrze.Bo chociaż odrywa myśli od choróbska.Pozdrawiam i życzę żeby to zdrowie jakoś Tobie znachory podreperowali.
OdpowiedzUsuńzapowiada się uroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńŻonkile piękne. Dobrze, że się nie poddajesz,życzę szybkiego powrotu do zdrowia i wytrwałości
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę kochana :*
OdpowiedzUsuńwspółczuje choroby i życze duuuużo zdrówia, a hafcik piękny :)
OdpowiedzUsuńHafcik będzie piękny.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia, trzymam za Ciebie kciuki :)
kwiatki beda sliczne,ja swoich jeszcze nie zaczelam...w piatek posylam RR-ka Sewing Room...tak wiec naciesz sie chwila wolnosci od RR...caluski sle..
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia aby jak najszybciej powróciło . Kwiaty piękne pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkwiatki zapowiadają się super i życzę zdrowia i wytrwałości, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie kwiatki u Ciebie są :) moja teściowa też ma kłopoty z rękami, leczenia miało potrwać obu 3 mc i miało być oki, a tu minęło już 6 mc i nawet jednej nie wyleczyli. zdrowia kochana :)
OdpowiedzUsuńPiękne te kwiaty :) Podziwiam Twoją wytrwałosć w haftowaniu, pomimo takich problemów ze zdrowiem. Z tego co piszesz, to takie leczenie w równym stpniu leczy co ruinuje zdrowie, neistety... może jakieś terapie naturalne??? Życzę dużo zdrowia i uśmiechu, mimo wszystko :))
OdpowiedzUsuń