Od w trakcie haftowania |
Do tego kochane kociaczki zalały mi i kanwę i schemat. Nawet ten oryginalny.Kartki się skleiły i nie mam widoku na całość obrazka. Cholernie to utrudnia robienie miliona linii w płotku.
Mój blog jest o moich robótkach wszelkiego typu i rodzaju,o moich dzieciach ,ogrodzie no i oczywiście o mnie
Od w trakcie haftowania |
Jak pech to pech,powoli wszystko się wyklaruje.Wena wróci!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTy tu kochana nie czaruj! Ładnie wychodzi! Do końca niedaleko, więc do roboty! ;-)
OdpowiedzUsuńJuż teraz prezentuje się cudnie:)
OdpowiedzUsuńI na pewno sobie poradzisz z tymi konturami:)
KOntury nie są łatwe ale potem efekt powalający-życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam kontury... z niecierpliwością zawsze czekam na skończenie haftu żeby móc je robić.. .a czasami nie czekam i tobie tam gdzie się już da...
OdpowiedzUsuńHafcik jest super, ale wiadomo konturki są bardzo potrzebne, bez nich hafcik jest niekompletny. A tak chwila zejdzie na tych konturkach i hafcik będzie jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek a z konturami tak jest - efekt fajny tylko robić je już gorzej :)
OdpowiedzUsuńAle u ciebie wakacjami pachnie... Mmmm, czekam na konturki, pomimo pechowego zalania - liczę na nie :-D
OdpowiedzUsuńnie cierpię robić konturów !!!
OdpowiedzUsuńale efekt jak się je zrobi - powalający...:-))
będzie znów cudo...!!!
Kontury do przyjemności nie należą ale efekt końcowy wart trudu, powodzenia i dużo cierpliwości przy płotku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny pejzaż:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie już jest ślicznie :)
OdpowiedzUsuńtak czy siak, dla mnie ta latarnia jest przepiękna
OdpowiedzUsuńJest tak śliczny ten widok, ze na pewno go skończysz szybciutko:)
OdpowiedzUsuńpiękny obrazek, nawet bez konturków
OdpowiedzUsuńziewczyny do konca jest jeszcze cholernie daleko;ja nie mam nawet polowy kreseczek ,bo w tym obrazku jest ich cala gromada
OdpowiedzUsuńogolnie nie przeszkadza mi robienie konturow;nie zebym je jakos szczegolnie kochala ale robie i tyle;te pewnie tez bym machnela gdyby nie wypadek z zalaniem;a tak wena odeszla w sina dal...
i tak juz jest bajecznie :)
OdpowiedzUsuń