No to czas zaczynac losowanie.Osob bioracych udzial w candy bylo 39 i tylez karteczek wyladowalo na moim biurku
nastapilo odwrocenie i wymieszanie karteczek
i czas na zwyciezczynie candy...
a jest nia....
Serdecznie gratuluje i prosze o e-mail z adresem.
Pozostalym osobom serdecznie dziekuje za liczne zgloszenia do mojego rozdajnictwa i obiecuje zorganizowac niedlugo nastepne.
Jeszcze sie pochwale jaka cudna niespodzianke zgotowala mi dzis reala.Dziekuje Ci serdecznie za pisaczki i dodatki do nich.
Gratuluje zwyciezczyni :)
OdpowiedzUsuńI zapraszam na candy do mnie !!!
pakma24.blogspot.com
Anja szczęściaro, gratulacje :)))
OdpowiedzUsuńwidzę,że rozdajesz i otrzymujesz prezenty;-)
OdpowiedzUsuńbarbaratoja-mase prezentow to ja dostane/kupie sobie sama 17 marca.na targi sie wybieram i zaklepalam w tym celu kase u PM,a co ma na bzdurne kwiatki wydawac albo kolejny pierscionek,ktorego ja i tak nosic nie moge z tytulu choroby
OdpowiedzUsuńGratuluję Anji, a Tobie życzę każdego dnia coraz piękniejszych przeżyć!
OdpowiedzUsuńdobrze, że na otarcie łez zapowiadasz już kolejne candy, bo strata byłaby nie powetowana ;)
OdpowiedzUsuńszczęściarze gratuluję a dostojnej jubilatce życzę szybkiego powrotu do doskonałości :)
Niepocieszona jestem, chlip. Ale już mi przeszło:) Gratuluję zwyciężczyni!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę jak najwięcej odwiedzin na blogu i komentarzy :)
Ojej, a ja wciąż nie mogę uwierzyć! Hura! Udało się! Dziękuję!
OdpowiedzUsuń