Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

wtorek, 3 kwietnia 2012

461.TOREBKOWE I DOMKOWE RR

 W poprzednim tygodniu wyhaftowałam ostatnia torebeczkę na kanwie Haneczki.

Od moje prace xxx 2012

I cala kanwa

Od moje prace xxx 2012

Jak widać zamiast ósmego obrazka jest biała dziura. Już wyjaśniam dlaczego. Bardzo długo nie było żadnego kontaktu z KasiaS ,która ma u siebie jeszcze dwie kanwy z tej zabawy. Bałam się ze stało się coś poważnego i poprosiłam Anek73 aby posłała ta kanwę bezpośrednio do mnie z nadzieja ze wszystko się wyjaśni i będę ja mogla potem posłać do Kasi. Mam stały kontakt z Kasia,ale niestety jej zdrowie nie pozwala na kontynuowanie zabawy. Bardzo was przeprasza za zaistniałą sytuacje i ze nie wyhaftowała torebeczek na wszystkich kanwach.Także Haniu i Danusiu będziecie musiały same obhaftować sobie po jednej torebce. Dwie kanwy (jedna wyhaftowana, druga nie) są już w drodze do mnie. Natomiast ja torebeczkę pośle do Hani już po świętach razem z domkiem Danci,który zaczęłam haftować w sobote

Od w trakcie haftowania

Hafciki tez zglaszam na tworczy wekend u Titani


Dziewczyny ogromnie Wam dziekuje za liczne komentarze i witam nowe obserwatorki.
Co do mojej lapki, to od soboty jestem uwolniona od szyny. Moj ortopeda pozwolil ja nosic max 2 godz dziennie,bo inaczej dorobie sie zaniku miesni w dloni. Nadgarstek ma prawo bolec przy mojej chorobie ale podejrzewa on blokade jakies nerwu przez opuchniety staw. Te bole dloni a szczegolnie palcow nie sa reumatyczne. Stare gnaty inaczej bola. Ten bol nawet trudno okreslic jako bol, to raczej takie jakby " pradzikii" przebiegajace przez dwa ostatnie palce i do tego uczucie goraca od srodka. Mam zrobic EMG dloni i z tym sie zglosic a polki co nie oszczedzac reki,bo mam malutki zanik miesni. Nawet jak boli to mam jej uzywac w miare normalnie aby miesnie pracowaly. Cieplam ta szyna juz u niego w gabinecie do torebki i tam sobie odpoczywala do dzis. Doktore pozwolil zasadzac ja do prac, ktore mocno obciazaja nadgarstek, wiec idac kopac dziurki pod nowe kwiatuchy na ogrodzie, ja zasadzilam na troche. O dziwo bez szyny reka boli o wiele mniej a ja sie ciesze z wolnosci...Ciezka ci ona i niewygodna,poza tym obcierala mnie przy kciuku...wiec z mila checia sie jej pozbede chociaz na troche. Ciesze sie tez z tego ze zastrzyk juz zaczal dzialac i bol zaczal byc "do zniesienia". Z takim bolem mozna zyc nawet bez prochow przeciwbolowych...idzie sie przyzwyczaic do pewnych spraw...do bolu tez...

11 komentarzy:

  1. Aga napisałaś :
    idzie sie przyzwyczaic do pewnych spraw...do bolu tez...
    ja się pod tym podpisuję obiema rękami, i nogami również....ja tak mam już od, bez mała 40 lat...
    ale będzie dobrze, na te schorzenia to najlepszy jest ortopeda, on wie co jest dobre...:-)
    cieszę się, że szmatki są u Ciebie, nie martw się, my z Dana se wykończymy...
    pozdrawiam i życzę mniej bólu...
    buziaczki :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Już blisko do końca! Ojej; cierpisz życzę zdrówka !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. zdrówka życzę i ukojenia rączki. :) oby wszystko się pozytywnie zakończyło:)
    a hafcik, jak zwykle śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. hafciki wygladaja pieknie...moze kiedys znajda sie chetne na takie slicznosci...a co do szyny,ciesze sie,ze nie musisz nosic ciagle dodatkowego ciezaru...tak wiec gimnastykuj te Twoje zanikajace miesnie hafcikami i nie tylko...

    OdpowiedzUsuń
  5. hafcik piękny :)
    zdrówka życzę i jak najmniej bólu - chociaż kiedyś jeden lekarz powiedział mojej mamie (gdy skarżyła się na jakiś tam ból), że dopóki budzi się rano i ją boli to wie, że żyje - jak obudzi się bez bólu to znaczy, że umarła

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny haft. Fajnie wygląda cała kanwa.
    Zdrowia życzę i oby ręka nie bolała i pozwalała na haftowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No proszę jakie okolicznościowe torebeczki...

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne te torebki - i bardzo pomysłowe!

    OdpowiedzUsuń