jedna myszke...
Od moje prace haft krzyzykowy |
druga myszke...
Od moje prace haft krzyzykowy |
i trzecia myszke...
Od moje prace haft krzyzykowy |
i ledwie sie powstrzymalam, zeby czwartej nie zaczac,hihi.Tak sie prezetuja wszystkie trzy tancereczki razem.
Od moje prace haft krzyzykowy |
Efekt osiagniety za jedym posiedzeniem kilkugodzinnym.
Haftowane na przecudnej opalizujacej bialej lninie,czego na zdjeciach dobrze nie widac.Jak widac refleksy w tkaninie,to kolor jej wychodzi szary.Musiscie wiec uwierzyc na slowo,ze lnina jest snieznobiala a blyszy jeszcze ladniej niz na fotce
Od moje prace haft krzyzykowy |
Kiecki myszorkow haftuje satynowa mulina i chyba zmienie kolorystyke ostatniej z fioletowej na niebieska.To sie jeszcze okaze "w praniu".
A mialam znowu tylko zaczac kawalacik....to objaw ciezkiego juz uzaleznienia i trza to chyba leczyc...
O losie, ależ Wy macie tempo.
OdpowiedzUsuńCudne te myszki.
Oj, nie! Nożyczki były kupowane całkiem osobno. Stały sobie po prostu w empiku, no i w różnych kolorach :) A dodatkiem do gazety była tylko ta minipuszeczka z igłami :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
gonisz z myszkami :) fajnie wyglądają na tym lnie :) ja tez dzis zaczęłam , ale ledwie pól myszki mam , na marmurkowej kanwie :)
OdpowiedzUsuńMamuśko pięknie:) A tak się zastanawiałaś nad udziałem w zabawie:) Jeszcze jedno posiedzenie i myszka nr 7 zejdzie z tamborka:)))
OdpowiedzUsuńSlicznie Ci wyszly! Bardzo fajnie, ze wybralas muline satynowa! Uwielbiam nia haftowac:) A na Twoich zdjeciach jeszcze zanim doczytalam, bylo widac, ze tak ladnie sie blyszczy! Len tez super! Szkoda tylko, ze tak malo wzorow pasuje do tkanin metalizowanych:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
Halinko dzieki
OdpowiedzUsuńAnek- a juz sie napalilam ale i tak nie mialam kiedy jechac do sklepu angielskiego gdzie kupuje czasem ichne gazetki
fagusia-jakos tak sie z rozpedu zrobily;mialam w zamiarze kawalek jednej kiecki machnac...
myszczekunia-nie no moze nie bedzie to tak szybko;mam tez inne robotki
piegucha -to nie ja wybieralam tylko przyszla wlascicielka tego haftu,czyli dziecie moje osmioletnie;fakt faktem ja zasugerowalam ta mulinke ale decyzja byla jej;lninka faktycznie cudna jest i szkoda ze na zdjeciu nijak nie mozna oddac jej uroku;na ostatnich targach ja kupilam za ogromna kase;normalne kanwy sa w cenie 18-24 euro za metr;lnina okolo 30-35;a ta byla po 46 euraczy.oprzec sie jednak nie moglam jej urokowi i kupilam 30 cm
piekne te myszki, chcialam wziasc udzial ale ta osobka co organizoje jeszcze mi na meila nie odpisala...:(
OdpowiedzUsuńMamuśka, bombowe myszki ci się haftnęły;) Moja córcia też kolorki sukienek zatwierdza:)
OdpowiedzUsuńZuzia będzie zadowolona...:-)))
OdpowiedzUsuńjuz jest zadowolona i jak biora jakas robotke w rece to sie dopytuje czy to jej myszki
OdpowiedzUsuńno, no tempo to Ty masz zawrotne. Piękne tancerki, piękne mają pozy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń