Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

wtorek, 8 maja 2012

478.KOLEJNA TORBA SPOD SZYDLA

No i kij strzelił bombki,choinki nie budziet. Miały być poduchy na taborety,ale ...Dziecię moje najmłodsze jak zobaczyło Zukowa torbę szydełkową zaczęło robić mi dziurę w brzuchu,ze on tez chce torbę. Trochę tak dziwnie -torebka dla chłopaka, ale w końcu na ulice wychodzić z nią nie musi. Może być do zabawy w domu a na zabranie picia do parku będzie jak znalazł. I tak to właśnie szlag trafił moje poduszki na taborety. Miały one powstać z wydzierganych wcześniej pięciokątów.Jakub jednak jęczał a mi się nie chciało aż tylu kwadracików dziergać ,wiec dorobiłam trochę kwadracików w fiolecie na boki i pasek jednocześnie; kwiatuch a'la guzik i poskładałam do kupy. Wyszedł całkiem fajny kształt torby. Chyba zrobię sobie taka tylko ze większą i muszę pokombinować jak zrobić odpowiedni kształt "ściętego pięciokąta". Tak żeby klapa była tylko jedna. Oto rzeczona torba. Pusta i rozpięta
Od szydelkiem
wypchana i zapięta
Od szydelkiem
oraz od strony dupy
Od szydelkiem
Nie jest to jakiś szal, ale Jakub jest przeszczęśliwy a ja wypróbowałam nowy kształt torby. Na przyszłość wiem co poprawić. Torbę tez zgłaszam na tworzenie u Titanii Chce wam serdecznie podziękować za liczne pochwały pod poprzednim wpisem. Żonkile tak mnie wciągnęły,ze codziennie coś przybywa. Moze dziś uda mi się skończyć druga stronę. Zostałam tez wyróżniona przez Beatke03
Serdecznie za nie dziękuję,ale jak pisałam wielokrotnie największym wyróżnieniem są dla mnie wasze odwiedziny i komentarze. Wyróżnienia ,wiec nie przekazuje nigdzie dalej a częstować się nim mogą wszyscy co zostawili choć jeden komentarz na moim blogu.

11 komentarzy:

  1. Torebka wyszła super nie ma się co dziwić, że Dziecię tak wierciło dziurę było o co:) Cudna:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. He, he...fajna "poducha" na taboret ;-) No cóż..dziecko chce - dziecko ma! :-) Oryginalna i piękna torba :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. super torba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie fajny kształt torby, już jestem ciekawa jak wyjdzie Ci ta większa :) a mój Michał też mnie ciągle męczy o torbę, tyle że on chce żeby mu uszyć... pomysł już mam...

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajna jest, w sam raz na spacer

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze, sprytna jesteś! torba prawdziwie wiosenna

    OdpowiedzUsuń