Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

wtorek, 18 października 2011

337.ŚWIĄTECZNY SAL 2011

Pisałam już na SAL-ym blogu ze zamiary miałam inne co do tego SAL-u,ale na zamiarach się skończyło. Miał być banerek z domkiem ale z tytułu braku odpowiedniej lniny, stanęło na bombkach. Nauczona poprzednim rokiem (inny hafcior z bombkami),postanowiłam haftować każda bombkę oddzielnie. Dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny. Nie chce mieć kolejnej płachty na byka co to nie wiadomo jak ja zagospodarować,bo ileż można mieć obrazków na ścianach? A potem co po świętach go ściągać i chować? Jak dla mnie głupota. Pojedyncze bombki łatwiej będzie mi zagospodarować chociażby w zawieszki świąteczne czy coś w tym stylu.
Długo nie mogłam się zdecydować na kolor kanwy, bo na moich lnianych zasobach słabo widać białą atlasowa mulinę a od tego koloru odstepstwa nie było. Gdybym haftowała dwiema nitkami to musiałam bym haftować przez dwie nitki lniny a to znowu by dawało hafty gigantycznych rozmiarów. Stanęło na polskiej czerwonej kanwie ;rozmiar 20. Znowu biczyk na tyłek własnoręcznie ukręcony,bo z tym bez tamborka ani rusz. Powszechnie zaś wiadomo,ze ja nietamborkowa jestem. Jak mus to mus,wyjścia nie ma. Do sobotniego wieczoru zmordowałam tyle tej bombki

Od w trakcie haftowania


i inne ujecie,bo zdjęcia mocno niefachowe są ostatnimi czasy

Od w trakcie haftowania

Wczoraj miałam niecny plan odstawienia bombek na bok i zajęcia się dynia. Plan planem a ja swoje,czyli oczywiście sięgnęłam po bombkę. I stało się: gotowa.

Od moje prace haft krzyzykowy

Boziu jak nic silnej woli nie mam...Ledwie się powstrzymałam żeby drugiej nie zacząć. Tez z rozpędu na tej samej kanwie,choć myślałam nad rożnymi kolorami.Okaże się jeszcze...Nic to jutro będę się wstydzić jak na własnoręcznie zorganizowanym SAL-u nie będę miała co pokazać....

14 komentarzy:

  1. ty to masz pomysly z wyszywaniu... i jakim rozpedem to robisz... :) zazdroszcze...
    p.s.tak dla wiadomosci i uspokojenia ja posiadam twoja kanwe z torebkowego rr

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na haft świąteczny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bombowe te bombki :) Świetnie Ci to poszło jak na tak drobną kanwę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna bombka i w jakim ekspresowym tempie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no i bombka wyszyta lotem błyskawicy :-)
    świetnie wyszła !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bombka wyszla pieknie.Ciekawa jestem nastepnych.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet nie wiesz jak się ciesze, ze zrobilas wyrazne zdjecia ze zblizeniem na splot tej tkaniny! Wreszcie wiem, o co chodzi dziewczynom jak pisza kanwa 20! Juz mnie na forum wyzywaly, a tu sie okazuje, ze mialam racje. Nie ma czegos takiego jak kanwa 20 czy 22. To co Ty pokazujesz, to sie u mnie w sklepie nazywa tkanina do hardangera i szczerze Ci wspolczuje:( Prawdziwa kanwa ma splot co jedna nitke na przemian a to badziewie, co 2 nitki:( Ale przynajmniej kolorek masz ladny:) I fajnie wymyslilas, zeby kazda bombke osobno robic. Gdybym lubila takie duze formy, to pewnie tak samo bym zrobila na Twoim miejscu. Niestety ale hafty swiateczne nie nadaja sie do "ramkowania" rocznego:P Ale ja bym chyba kazda bombke robila w innym kolorze:) A jak je wykonczysz od tylu? Dasz jakis material, filc, czy wyhaftujesz to samo? A moze masz inny pomysl? Jestem bardzo ciekawa:) I mam nadzieje, ze nie obrazisz sie na wywod odnosnie tkaniny, ale strasznie sie ciesze, ze juz wiem o co chodzi z tajemnicza kanwa 20:P
    Pozdrawiam!
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  8. piegucha--rozczaruje cie okropnie ale to w zadnym wypadku nie jest tkanina do handragera;mam takowe na skladzie i splot jest zupelnie inny;to jakis polski wynalazek ale handragera bym nie ryzykowala na tym gownie robic;choc i firmowki sa w rozmiarze 20 z tym ze sa szytwniejsze i mozna dawac bez tamborka przekletego
    z hafcikow bombiastych chyba uszyje bombko-zawieszki z materialem z tylu jakims ladnym swiatecznym;co do kolorow to sie zastanawiam,bo ja mam raczej dekoracje swiateczno w kolorystyce bialo-czerwono-zlotej
    ps;a splot tej cholernej kanwy lepiej widac w hafcie dyniowym o tu http://mamuska73.blogspot.com/2011/10/329jesienny-sal-oslona-ii.html

    OdpowiedzUsuń
  9. no nie, Aga kiedy Ty masz czas na wsio...ja nie mogę się wyrobić, bo Hania śpi o różnych porach, i różnie - raz 0,5, raz 1,5 godziny, a czasem 3 godziny...nigdy nie wiadomo kiedy będzie ok , przynajmniej dla mnie..;-)
    ale teraz jakoś mi się udaje RR TOREBKOWE hafcić...:-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mamuska, Ty mnie wcale nie rozczarowalas! Niewazne jak to badziewie sie nazywa i do czego jest:P Ale kanwa nie jest, wiec nikt mnie nie przekona do xxx na tym! Za hardangera sie nie biore, jak pisalam, tak jest na amarykanskich opakowaniach tego badziewia to tak zakladalam:P Widac mylnie, przyznaje sie bez bicia. Na zdjeciu dyni to nie bardzo widac, nie ma zblizenia na splot. Ale nadal sie ciesze, ze jednak juz wiem o co chodzi! Bo myslalam, ze tylko sie czepiam:P A dlaczego Ty to nazywasz polska kanwa? Pamietam jeszcze moje pierwsze kanwy, wlasnie polskie, co prawda inne rozmiary, bo chyba 14 czy nawet 11, obrazki nadal wisza na scianach w Katowicach, ale mialy splot tak jak i te z DMC.

    OdpowiedzUsuń
  11. piegucha-bo tylko polacy te badziewie produkuja i nazywa sie chyba Bellana
    zrobie ci wyrazniejsze fotki splotow tego cusia i tkaniny do handragera;jednak toen wynalazek ma splot bardzeij zblizonu do kanwy ino jakis taki gowniany ze trzeba pojedyncze xxx robic bo sie nitki muliny inaczej sciagaja i xxx wychodzi pionowy zamiast kwadratowy

    OdpowiedzUsuń
  12. Mamuśka, świetnie wybrnęłaś jeśli chodzi o rozmiar tego haftu - kanwa 20ct jest tu chyba najodpowiedniejsza. Kolory też bardzo ładne wybrałaś. Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  13. Oki, to czekam z niecierpliwoscia:) Bellana - od dzis znaczy dla mnie - trzymaj sie z daleka:P

    OdpowiedzUsuń