Długo nie mogłam się zdecydować na kolor kanwy, bo na moich lnianych zasobach słabo widać białą atlasowa mulinę a od tego koloru odstepstwa nie było. Gdybym haftowała dwiema nitkami to musiałam bym haftować przez dwie nitki lniny a to znowu by dawało hafty gigantycznych rozmiarów. Stanęło na polskiej czerwonej kanwie ;rozmiar 20. Znowu biczyk na tyłek własnoręcznie ukręcony,bo z tym bez tamborka ani rusz. Powszechnie zaś wiadomo,ze ja nietamborkowa jestem. Jak mus to mus,wyjścia nie ma. Do sobotniego wieczoru zmordowałam tyle tej bombki
Od w trakcie haftowania |
i inne ujecie,bo zdjęcia mocno niefachowe są ostatnimi czasy
Od w trakcie haftowania |
Wczoraj miałam niecny plan odstawienia bombek na bok i zajęcia się dynia. Plan planem a ja swoje,czyli oczywiście sięgnęłam po bombkę. I stało się: gotowa.
Od moje prace haft krzyzykowy |
Boziu jak nic silnej woli nie mam...Ledwie się powstrzymałam żeby drugiej nie zacząć. Tez z rozpędu na tej samej kanwie,choć myślałam nad rożnymi kolorami.Okaże się jeszcze...Nic to jutro będę się wstydzić jak na własnoręcznie zorganizowanym SAL-u nie będę miała co pokazać....
ty to masz pomysly z wyszywaniu... i jakim rozpedem to robisz... :) zazdroszcze...
OdpowiedzUsuńp.s.tak dla wiadomosci i uspokojenia ja posiadam twoja kanwe z torebkowego rr
Świetny pomysł na haft świąteczny:)
OdpowiedzUsuńBombowe te bombki :) Świetnie Ci to poszło jak na tak drobną kanwę!
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka i w jakim ekspresowym tempie :)
OdpowiedzUsuńno i bombka wyszyta lotem błyskawicy :-)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszła !!!
Bombka wyszla pieknie.Ciekawa jestem nastepnych.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się ciesze, ze zrobilas wyrazne zdjecia ze zblizeniem na splot tej tkaniny! Wreszcie wiem, o co chodzi dziewczynom jak pisza kanwa 20! Juz mnie na forum wyzywaly, a tu sie okazuje, ze mialam racje. Nie ma czegos takiego jak kanwa 20 czy 22. To co Ty pokazujesz, to sie u mnie w sklepie nazywa tkanina do hardangera i szczerze Ci wspolczuje:( Prawdziwa kanwa ma splot co jedna nitke na przemian a to badziewie, co 2 nitki:( Ale przynajmniej kolorek masz ladny:) I fajnie wymyslilas, zeby kazda bombke osobno robic. Gdybym lubila takie duze formy, to pewnie tak samo bym zrobila na Twoim miejscu. Niestety ale hafty swiateczne nie nadaja sie do "ramkowania" rocznego:P Ale ja bym chyba kazda bombke robila w innym kolorze:) A jak je wykonczysz od tylu? Dasz jakis material, filc, czy wyhaftujesz to samo? A moze masz inny pomysl? Jestem bardzo ciekawa:) I mam nadzieje, ze nie obrazisz sie na wywod odnosnie tkaniny, ale strasznie sie ciesze, ze juz wiem o co chodzi z tajemnicza kanwa 20:P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Anka
Super!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiegucha--rozczaruje cie okropnie ale to w zadnym wypadku nie jest tkanina do handragera;mam takowe na skladzie i splot jest zupelnie inny;to jakis polski wynalazek ale handragera bym nie ryzykowala na tym gownie robic;choc i firmowki sa w rozmiarze 20 z tym ze sa szytwniejsze i mozna dawac bez tamborka przekletego
OdpowiedzUsuńz hafcikow bombiastych chyba uszyje bombko-zawieszki z materialem z tylu jakims ladnym swiatecznym;co do kolorow to sie zastanawiam,bo ja mam raczej dekoracje swiateczno w kolorystyce bialo-czerwono-zlotej
ps;a splot tej cholernej kanwy lepiej widac w hafcie dyniowym o tu http://mamuska73.blogspot.com/2011/10/329jesienny-sal-oslona-ii.html
no nie, Aga kiedy Ty masz czas na wsio...ja nie mogę się wyrobić, bo Hania śpi o różnych porach, i różnie - raz 0,5, raz 1,5 godziny, a czasem 3 godziny...nigdy nie wiadomo kiedy będzie ok , przynajmniej dla mnie..;-)
OdpowiedzUsuńale teraz jakoś mi się udaje RR TOREBKOWE hafcić...:-)))
Mamuska, Ty mnie wcale nie rozczarowalas! Niewazne jak to badziewie sie nazywa i do czego jest:P Ale kanwa nie jest, wiec nikt mnie nie przekona do xxx na tym! Za hardangera sie nie biore, jak pisalam, tak jest na amarykanskich opakowaniach tego badziewia to tak zakladalam:P Widac mylnie, przyznaje sie bez bicia. Na zdjeciu dyni to nie bardzo widac, nie ma zblizenia na splot. Ale nadal sie ciesze, ze jednak juz wiem o co chodzi! Bo myslalam, ze tylko sie czepiam:P A dlaczego Ty to nazywasz polska kanwa? Pamietam jeszcze moje pierwsze kanwy, wlasnie polskie, co prawda inne rozmiary, bo chyba 14 czy nawet 11, obrazki nadal wisza na scianach w Katowicach, ale mialy splot tak jak i te z DMC.
OdpowiedzUsuńpiegucha-bo tylko polacy te badziewie produkuja i nazywa sie chyba Bellana
OdpowiedzUsuńzrobie ci wyrazniejsze fotki splotow tego cusia i tkaniny do handragera;jednak toen wynalazek ma splot bardzeij zblizonu do kanwy ino jakis taki gowniany ze trzeba pojedyncze xxx robic bo sie nitki muliny inaczej sciagaja i xxx wychodzi pionowy zamiast kwadratowy
Mamuśka, świetnie wybrnęłaś jeśli chodzi o rozmiar tego haftu - kanwa 20ct jest tu chyba najodpowiedniejsza. Kolory też bardzo ładne wybrałaś. Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńOki, to czekam z niecierpliwoscia:) Bellana - od dzis znaczy dla mnie - trzymaj sie z daleka:P
OdpowiedzUsuń