Nie wiem czy poprzednio ktoras z was odkryla co to bedzie za hafcik,ale skoro na forum laski zgdadly co to za wzorek ,to i tajemnica przestala byc tajemnica.
Opornie mi idzie te hafcenie ale cos tam przybylo
Poza tym ,ze schemat kijowy to jeszcze moj pomocnik strajkuje i co bym nie robila to on i tak uwali leb akurat w tym miejscu gdzie ja aktualnie hafce...
Nie oczekujcie zastraszajacych postepow w najblizszym czasie,bo znowu sa wyzwania na luty: rozne RR,karteczka i nowy SAL i sama nie wiem co jeszcze....
a i zapisalam sie na expresowe candy w WYCINANCE
Normalnie cuda nie widy do zgarniecia.....daj Boze
barbaratoja-dziekuje bardzo;ja tez czasem tworze jakas karteczke bez haftu ale akurat ta zabawa polega na tym ze organizatorka zapodaje nam kilka schemacikow do wyboru;mamy wyhafcici wybrany a potem z nim stworzyc karteczke;na calosc zadania jest miesiac
Hanulek- ja nie wiem czy ty sie tak bedziesz cieszyc jak zobaczysz moja kanwe
fagusia-ja mam chyba jednak bardziej hopla na punkcie wspolnych zabaw ;w gruncie rzeczy to mi wszystko jedno co haftuje aby wspolnie ;a kubusia kocham swoja droga;ciesze sie ze choc troche pomoglam z kredkami
dendrobium-dzieki i witaj wsrod blogowiczek-nie wtajemniczonym donosze ,ze ona zaczyna dopiero pisac bloga i zapowiada sie ciekawie...
Słodki ten pomocnik więc nawet jak się obija to mu to ujdzie na sucho :) fajne te filiżanki będą, zapylasz z tym haftem jak rakieta :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście(wracając do kartek) czytałam o tej zabawie, śliczne wzory macie;-)
OdpowiedzUsuńJa ten namiar na skarpetki wrzuciłam na bloga, bo po prostu bardzo mi się podobały. Mimo kilkuletniej nauki j. rosyjskiego jestem w nim cienka... a nawet gorzej;-(((
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, nie pomogę;-(