Translate

Obserwatorzy

ZAPRASZAM

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Jan Kochanowski

Rozgosc sie u mnie gosciu znany lub tez nie. Mam nadzieje ze bedzie Ci u mnie milo. Jesli tak sie stanie nie zapomnij zostawic po sobie sladu w postaci komentarza, ktory jest najmilsza nagroda za moja prace. Z gory dziekuje

APEL

Zdecydujmy się na kupno prezentów od drobnych przedsiębiorców, ze sklepu z rękodziełem, od sąsiada, który robi wszystko, aby utrzymać swój sklepik, od przyjaciółki, która wytwarza niepowtarzalne rzeczy, od tego, który oparł się globalizacji w naszych okolicach... Zróbmy tak, aby nasze pieniądze dotarły do zwykłych ludzi, którzy ich potrzebują, nie do firm międzynarodowych i wielkich przedsiębiorców, którzy płacą zbyt mało swoim pracownikom i przemieszczają firmy w inny koniec świata... robiąc tak więcej osób będzie mogło przeżyć rok i utrzymać chociaż siebie,nie mówiąc o utrzymaniu rodziny. Jeśli się zgadzasz, skopiuj to i wklej na swojej tablicy.

piątek, 5 listopada 2010

52.MAKERY YO-YO

Na ktorys z blogow ,ktore mam w zakladkach(sorrki nie pamietam ktory i znalesc teraz nie moge) nie tak dawno temu,kobietka jedna zdolna pokazala jak uzywac makera Yo-Yo.Gdyby nie ona, to ja ciemna masa nadal bym w glowe zachodzila jak na takim durnowatym ,plastikowym stworku takie cuda sie robi...Drogie to ci u nas z deczka,bo takie koleczko to ok 10 euro kosztuje wiec sie cykalam i nigdy nie kupilam.Jedank po obejrzeniu kursiku,stwierdzilam ze to banalnie proste jest i tez sobie zakupilam.Najpierw jednak zerknelam na e-bay i ceny oczywiscie duzo nizsze.Takim to sposobem stalam sie posiadaczka kilku roznych ustrojstw co to pozwalaja czynic cuda z resztek materialkow co to zazwyczaj w koszu ladowaly.







Oto moje wytwory probne,czyli:klasyczne mini koleczko Yo-Yo,kwiatuszek Yo-Yo i rozyczka tez powstala na makerze do rozyczek



Zabawa byla z tym przednia i teraz juz zamierzam produkowac rozne cudka z wykorzystaniem moich nowych sprzeciorow.Musze jeszcze przetestowac kolejne,ktore wlasnie dotarly z Ameryki




Mniejszy juz zostal przetestowany do stworzenia kwiatucha umieszczonego na koniczynce z poprzedniego wpisu.

 A i czekam jeszcze na owalny maker,sprzecior do robienia pomponow serduszkowych i takie cus na czym sie dziurga sznureczki bez uzywania drutow dziewiarskich....

W ODPOWIEDZI NA KOMENTARZE

Agus i milenka-dziekuje bardzo

5 komentarzy:

  1. Kochana,ja widze ze popelnilam najwieksza pomylke swego zycia mowiac o slynnym motorku.Ty nie masz motorka-masz dwa albo jeszcze lepiej-trzy!Jakim cudem znajdujesz na to wszystko czas?!Nie wspomne juz o tym,ze tej wszechstronnosci twojej to bardzo Ci zazdroszcze;jest jeszcze jakas dziedzina robienia czegokolwiek rekami (i nogami) czego bys nie sprobowala?:)
    Polowy tego ja przez 100 lat nie lizne nawet:)Zaskakujesz mnie z kazdym dniem bardziej,az dziwie sie,ze w wogole jest to jeszcze mozliwe;albo zwyczajnie ges ze mnie ze sie dziwie w ogole:)
    A z tym motorkiem to wiesz-my wszystkie tak z zazdrosci zwyczajnie......
    Buziole zostawiam:))Wielkie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko, nawet nie wiedziałam, że takie coś istnieje. Jak fajnie można zrobić kwiatek. Ja Cie proszę Ty odszukaj tego linka i daj nam namiary na ten kursik :) Podziwiam jak zwykle Twoje fantastyczne prace i pozdrawiam Nerula

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówisz o kursiku Aty :-)
    Tutaj link do niego:
    http://hobbyata.blogspot.com/2010/10/dwa-kursy-dla-was.html
    Cudeńka znów będę u Ciebie oglądać i wzdychać :-) o Twoim tempie już nic mówić nie będę...

    OdpowiedzUsuń
  4. O czym ty kobitko w ogóle mówisz? Ciemna masa ze mnie, idę do Aty na kursik. Dzięki Kasiu za adresik:)

    OdpowiedzUsuń
  5. kurcze Aga ja tak sobie siedzę ostatnio, przeglądam i blogi i przypomniało mi sie, że ty dawno nic nie pisałaś...głupia zaglądam do ciebie i widze, że sie rpzeniosłaś !! musiałam zapomnieć zaktualizować twój adres :/
    no! ale teraz już sobie zapisałam :P a co do tych yoyo to ja je uwielbiam namietnie. Mam tylko duzy i mały okrągły i właśnie mam zamiar na święta "zażyczyć" sobie motylków i kwiatuszków...ale ale zaciekawiłaś mnie tym do robienia różyczek, podrzuć prosze adres aukcji na ebayu ;)aa i czy to był uk czy pl? bo ja zamawiałam z uk firmy clover bodajże

    OdpowiedzUsuń